Kilkunastu biegaczy z Piotrkowa i okolic odpowiedziało na zaproszenie Adriana Kostery i wspólnie biegało po wierzejskich lasach. Ultra triathlonista, rekordzista świata na dystansie 5-krotnego Ironmana wizytujący w Piotrkowie Trybunalskim chętnie dzielił się swoją biegową wiedzą i doświadczeniem.
Słoneczna, ale i mroźna pogoda nie odstraszyła biegaczy, którzy ruszyli wspólnie z Kosterą na leśne ścieżki na piotrkowskich Wierzejach. W planie, dla najbardziej ambitnych dystans 21 kilometrów, ale każdy biegacz mógł dostosować trening do własnych możliwości i potrzeb.
- My tu nie przychodzimy robić żadnych interwałów, nikt nie patrzy na tempo. Jest ktoś kto biegnie z nas najwolniej, to staramy się dostosować do niego i po prostu spędzamy razem czas. Ludzie spotykają się w kinie, przy herbacie, kawie czy na kręglach, a my się po prostu spotykamy na bieganiu. Każdy w tych spotkaniach ma inny cel. Oni przychodzą i chcą się dowiedzieć czegoś o mnie, o moim treningu, żywieniu, a ja bardzo chętnie odpowiadam na te pytania. Dzielę się tym co wiem. Ja mam inny cel - lubię poznawać ludzi - mówi naszej reporterce Adrian Kostera.
Jak sam zaznacza jego obecna wizyta w Polsce ma wymiar biznesowy. Kostera od kilkunastu tygodni szuka partnerów do największego sportowego wyzwania - bicia rekordu Guinnessa w triathlonie.
- Moja przygoda ze sportem zaczęła się od tego, że 6 lat temu zamarzyłem sobie, że go pobiję.Szedłem drogą do tego celu przez ostatnie lata. Teraz zbliżam się do finiszu, stąd też między innymi moja wizyta w kraju. W Piotrkowie odbierałem od mojego sponsora wymarzony rower. Cieszę się jak dziecko na komunię czy gwiazdkę - wyjaśnia Adrian Kostera.
1 czerwca 2023 Adrian kostera rozpoczyna wyzwanie - najdłuższy triathlon, którego dystans równy jest obwodowi Ziemi, czyli będzie to ponad 40 tysięcy kilometrów. Przez dokładnie 365 dni Kostera będzie najpierw płynąć, potem jechać na rowerze, by ostatecznie biegnąc osiągnąć upragniony dystans. 1200 kilometrów pływania, ponad 31 tysięcy kilometrów roweru i 7 800 kilometrów biegania - tak prezentuje się nieco bardziej szczegółowo to co chce w ciągu 12 miesięcy osiągnąć Kostera.
- Dla mnie osobiście poza wyzwaniem sportowym będzie to też przedsięwzięcie społeczne. Ja bardzo chcę w to wciągnąć 38 milionów Polaków. Będzie można do mnie po prostu dołączyć, przyjechać popływać, pojeździć na rowerze czy pobiegać i porozmawiać... Ja tego nie będę robił na rekord szybkości. Dzień za dniem chcę pokonywać kolejne kilometry, a im będzie więcej ludzi, tym będzie mi raźniej - wyjaśnia Kostera.
Gdzie będzie można wspólnie z Adrianem Kosterą pokonywać te kilometry? Na razie pewnym jest, że będzie to Polska, bo Kostera od dość dawna mówił, że chce to zrobić w naszym kraju.
- W przyszły wtorek będzie bardzo ważna rozmowa, która definitywnie zakończy się - mam nadzieję - złożeniem podpisu na odpowiednim kontrakcie i wtedy będę mógł jasno zakomunikować gdzie. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że jest wielka szansa, że będzie to Dolny Śląsk - uchyla rąbka tajemnicy nasz rozmówca.
Adrian Kostera pokonał 100 maratonów w 100 dni, jest finiszerem najdłuższego duathlonu na świecie (120 km biegu, 1800 km jazdy na rowerze, 422 km biegu), rok później wywalczył drugie miejsce w 5x IM w pucharze świata. Jest złotym i brązowym medalistą 24-godzinnych biegów w Holandii (złoto mistrzostw tego kraju) i Polsce (brąz na mistrzostwach kraju)... Choć Kostera nowicjuszem nie jest, to świat sportu, a przede wszystkim Polacy poznali go za sprawą dwóch spektakularnych tegorocznych wyzwań zakończonych sukcesem: czerwcowym rekordzie świata w 5-krotnym Ironmanie. Z kolei w sierpniu jego rywalizację w szwajcarskim Buchs na dystansie 10-krotnego Ironmana już śledziła za sprawą mediów - i to nie tylko branżowych- ogromna liczba fanów. Adrian Kostera zakończył to wyzwanie w randze mistrzostwa świata z brązowym medalem.