Auto staranowało kilka ogrodzeń i wjechało na podwórku, na którym bawiły się dzieci. Kierowca był kompletnie pijany

192785723_146905400815137_9076315835229264744__20210603-100253_1
fot. KPP w Opocznie

Do bardzo groźnego wypadku doszło wczoraj (2 czerwca) w Radzicach Małych. 60-letni kierowca Toyoty Corolla, będąc w stanie nietrzeźwości (badanie wykazało, że mężczyzna w chwili zdarzenia miał ponad 2.6 promila alkoholu) stracił panowanie nad pojazdem uderzył w ogrodzenie posesji, następnie staranował kolejne dwa ogrodzenia i swoją niebezpieczną podróż zakończył na podwórku, na którym bawiły się dzieci.

Niestety w wyniku zdarzenia, obrażeń ciała wymagających hospitalizacji doznał 11- letni chłopiec, który trafił do szpitala w Bełchatowie. Policjanci, którzy pracowali na miejscu, ustalili, że 60-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.

- Prosimy kierowców o rozsadek, trzeźwość za kierownicą i szacunek dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego - apelują policjanci.

Zobacz zdjęcia: