Szybka i zdecydowana reakcja policjanta z posterunku w Drzewicy uratowała kobietę, która chciała skoczyć z pomostu do wody i odebrać sobie życie. Te dramatyczne sceny rozegrały się przy tamie wodnej na ul. Fabrycznej w Drzewicy. Dzięki pomocy policjanta, kobieta żyje i jest pod opieką specjalistów.

W służbie policjanta nie ma rutyny, nie ma takich samych interwencji. Każda sytuacja wymaga indywidualnego podejścia, podejmowania szybkich decyzji, które jak się okazuje często ratują ludzkie życie. Z taką sytuacją zmierzył się patrol prewencji z Posterunku Policji w Drzewicy.

- Oficer dyżurny opoczyńskiej policji, 11 maja o godz. 21.50 otrzymał zgłoszenie dotyczące nieporozumień 47-latki z dwoma jej znajomymi. Mężczyźni wyjaśnili policjantom sytuację. Niestety logiczny kontakt z 47-latką był utrudniony. Kobieta była roztrzęsiona,. Mundurowi usiłowali ją uspokoić. Ponieważ sytuacja dotyczyła osobistych problemów 47-latki, policjanci wyjaśnili jak można problem rozwiązać, gdzie może udać się po pomoc - relacjonuje asp. sztab. Barbara Stępień.

Kiedy już jej znajomi odeszli z miejsca interwencji, nagle 47-latka zaczęła uciekać. Kobieta biegła wprost na pomost na zbiorniku wodnym. Policjant podejrzewając, że może chcieć zrobić sobie krzywdę natychmiast za nią ruszył.

- Funkcjonariusz w ostatniej chwili na pomoście zatrzymał kobietę. Przed skokiem do wody dzielił 47-latkę niespełna metr - dodaje asp. sztab. Stępień. - Na miejsce został wezwany zespół ratowników medycznych opoczyńskiego szpitala. Zważywszy na stan emocjonalny oraz jej zachowanie, medycy przetransportowali kobietę pod opiekę lekarzy specjalistów.

Zobacz inne wiadomości