Dachowanie auta w Woli Załężnej. Wszystkiemu winna prędkość?

ZRM2

O dużym szczęściu mogą mówić dwaj młodzi mężczyźni, którzy brali udział zdarzeniu drogowym w Woli Załężnej. Kierowany przez 19-latka samochód dachował. Pasażer pojazdu trafił do szpitala, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

3 lutego o godzinie 20.00, dyżurny opoczyńskiej policji został powiadomiony o dachowaniu samochodu osobowego w miejscowości Wola Załężna. Na miejsce jako pierwsi zostali skierowani policjanci wydziału ruchu drogowego. Mundurowi ustalili, że oplem podróżowało dwóch 19-latków. 

- Kierowca, prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, zjechał na chodnik, gdzie dachował i ostatecznie uderzył w ogrodzenie posesji. Na miejscu wypadku pracowały wszystkie służby. Wezwany na miejsce technik kryminalistyki zabezpieczył ślady i dowody, aby prowadzący sprawę policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego, mogli w dalszym toku postępowania ustalić wszystkie okoliczności wypadku - mówi asp.sztab. Barbara Stępień​. - W wyniku zdarzenia 19-letni pasażer opla trafił do szpitala, na szczęście obrażenia, których doznał nie zagrażają jego życiu. Miejsce, w którym doszło do wypadku to droga, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Prosimy kierowców o odpowiedzialną jazdę, zgodną z obowiązującymi przepisami!