Dramatyczne sceny w Drzewicy. 36-latek chciał skoczyć z czwartego piętra, był poszukiwany przez policję

falling-2245869_960_720

Szybka decyzja i błyskawiczna reakcja opoczyńskich policjantów uratowała życie 36-latkowi, który chciał wyskoczyć z okna na 4 piętrze budynku wielorodzinnego w Drzewicy. Zachowanie 36-latka mogło skończyć się tragedią. Na szczęście, w porę na miejscu znaleźli się policjanci, którzy słysząc dramatyczne wołanie o pomoc, kobiety przebywającej w mieszkaniu, podjęli błyskawiczną decyzję o wyważeniu drzwi wejściowych. Po zdarzeniu mężczyźnie została udzielona pomoc medyczna. Okazało się również, że 36-latek jest poszukiwany do odbycia kary pobawienia wolności.

Dramatyczne sceny rozegrały się o godzinie 20.50, na jednym z osiedli mieszkaniowych w Drzewicy. Policjanci dostali zgłoszenie, że w mieszkaniu słychać krzyki kobiety i mężczyzny.

- Mundurowi próbowali porozmawiać z osobami przebywającymi w mieszkaniu jednak nikt nie chciał otworzyć im drzwi. Co chwilę było słychać kłótnie, krzyki. W pewnym momencie, przez zamknięte drzwi mieszkania, mężczyzna oświadczył, że nic się nie dzieje i nie wpuści do domu policjantów. Krzyk kobiety raz cichł raz się nasilał. Policjanci w obawie o życie i zdrowie przebywających w mieszkaniu osób, podjęli decyzję o wezwaniu na miejsce strażaków do otwarcia siłowego drzwi - relacjonuje asp.szt. Barbara Stępień, asystent do spraw prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.

Jednak sytuacja na miejscu zmieniała się bardzo szybko, po chwili głosy w mieszaniu zamilkły. Nikt nie odpowiadał na wezwania mundurowych, w związku z tym policjanci w trosce o bezpieczeństwo osób przebywających w mieszania i w obawie, że mogło tam dojść do przestępstwa wyważyli drzwi mieszkania.

- Kiedy weszli do środka zobaczyli siedzącego na zewnętrznym parapecie okna mężczyznę oraz stojącą obok kobietę, desperacko trzymającą go za ubranie. Policjanci natychmiast ściągnęli go z parapetu, wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe - dodaje asp. szt. Barbara Stępień. - 36-latek był bardzo agresywny, czuć było od niego woń alkoholu.

Mężczyźnie została udzielona pomoc medyczna. Został przewieziony do szpitala. Po sprawdzeniu okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.