Niestety na drogach naszego powiatu wciąż nie brakuje kierowców na podwójnym gazie. Dzięki reakcji mieszkańców, policjanci wyeliminowali z dróg kolejnych nietrzeźwych kierowców. Nieodpowiedzialnym kierowcom grozi teraz kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności i wysokie grzywny.
Weekend na opoczyńskich drogach pod kątem trzeźwości kierowców nie należał do najbezpieczniejszych.
W piątek, 28 marca 2025 roku policjanci z Ognia Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali do kontroli drogowej 51-letniego kierującego volkswagenem. Okazało się, że mężczyzna ma blisko 1 promil alkoholu w organizmie. Natomiast 30 marca 2025 roku mieszkańcy Opoczna pomogli wyeliminować z ulic dwóch nietrzeźwych kierowców.
- Pierwszy z nich został ujęty w Opocznie na ulicy Armii Andersa. Mieszkaniec powiatu opoczyńskiego zauważył kierującego toyotą, który zatrzymał się tuż obok niego a następnie wysiadł z samochodu. Kiedy mężczyzna zobaczył, że kierowca chwieje się na nogach i nie może utrzymać równowagi, podszedł do niego i wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki. Widząc, że kierowca toyoty jest nietrzeźwy, wezwał na miejsce patrol policjantów. Mundurowi z ruchu drogowego ustalili, że kierowcą toyoty jest 35-letni mieszkaniec powiatu. Od kierującego czuć było silną woń alkoholu, kontakt z nim także był utrudniony. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość kierowcy, okazało się, że 35-latek miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje aspirant Agnieszka Januszewska-Kalużna. - Tego samego dnia świadek powiadomił policję, że kierowca opla, który jedzie w stronę ulicy Żeromskiego, prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Wskazywać miał na to nietrzymany tor jazdy. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę opla, jak się okazało był nim 35-letni mieszkaniec naszego powiatu. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Wszyscy zatrzymani nietrzeźwi kierowcy stracili prawa jazdy, o ich dalszych losach zdecyduje sąd. Kolejny raz przypominamy, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności.