Pocisk artyleryjski znaleziony podczas prac polowych. Interweniowali saperzy

policja-kamizelka

Sezon prac polowych to również wzmożone działania policyjnych pirotechników z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego opoczyńskiej policji. W ostatnim czasie mundurowi otrzymali zgłoszenie o odnalezieniu niebezpiecznego dla życia i zdrowia niewybuchu. Pamiętaj! W żadnym wypadku takich znalezisk nie wolno dotykać, przenosić, kopać czy piłować.

Jak podkreślają policyjni pirotechnicy, amunicja mimo, że przeleżała w ziemi wiele lat, nadal jest aktywna i niebezpieczna. Policja często powiadamiana jest o znalezieniu niebezpiecznych „pamiątek" z czasów I czy II wojny światowej. Na takie nietypowe znaleziska trafiają rolnicy podczas prac polowych, pracownicy budowlani, grzybiarze czy inne osoby wykonujące np. prace związane z wykopami.

Tak też było 30 marca, kiedy to do opoczyńskiej policji wpłynęło zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchu.

- Jak ustalili policjanci z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego, w Wąglanach, podczas prac polowych, został odnaleziony pocisk artyleryjski pochodzący z czasów II wojny światowej. Niewybuch został zabezpieczony i przetransportowany przez wyspecjalizowany do tego celu patrol saperski z tomaszowskiej jednostki wojskowej - mówi asp. sztab. Barbara Stępień. - Pamiętaj! Niewybuchy to niebezpieczna broń, która nawet po wielu latach spędzonych głęboko w ziemi nadal stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi. Każdy niewybuch stwarza olbrzymie zagrożenie. Nie wolno takich znalezisk dotykać, przenosić, kopać czy piłować. O takim znalezisku należy powiadomić najbliższą jednostkę policji dzwoniąc pod numer alarmowy 112.