Ratownicy medyczni ujęli pijanego kierowcę. Mieszkaniec gminy Żarnów miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie

pijany-kierowca---butelka-auto-kluczyk

Zespół karetki pogotowia ujął pijanego kierowcę Opla. Okazało się, że 51-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mieszkańcowi gminy Żarnów, grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. 

8 października 2021 roku, opoczyńska policja została powiadomiona o ujęciu obywatelskim nietrzeźwego kierowcy. Jak wynikało ze zgłoszenia załoga karetki pogotowia ratunkowego, w miejscowości Tomaszów w gminie Żarnów, udaremniła dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy opla corsa.

- Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce, ustalili, że ratownicy medyczni jadąc drogą powiatową w miejscowości Tomaszów, zauważyli jadącego przed nimi Opla Corsę, którego kierowca nie trzymał toru jazdy, jechał całą szerokością jezdni. Już wtedy ratownicy przypuszczali, że kierowca może być nietrzeźwy albo potrzebuje pomocy medycznej z uwagi np., na nagle pogarszający się stan zdrowia - relacjonuje ast. szt. Barbara Stępień z KPP w Opocznie.

Medycy podjęli decyzję, aby jak najszybciej doprowadzić do zatrzymania Opla. Wykorzystali do tego sygnały świetlne karetki pogotowia. Kiedy kierowca Opla zatrzymał pojazd, ratownicy podeszli do niego. Już w pierwszej chwili zauważyli, że mężczyzna jest nietrzeźwy.

- Na widok ratowników kierujący podjął nieudaną próbę ucieczki. Ratownicy pilnowali go do czasu przyjazdu na miejsce wezwanego wcześniej patrolu policji - dodaje rzeczniczka opoczyńskiej policji. - Mundurowi potwierdzili przypuszczenia załogi karetki pogotowia. Badanie stanu trzeźwości 51-letniego kierowcy Opla wykazało, że w momencie zatrzymania miał on blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.