Zamarzał w bramie, zmarł na SOR w szpitalu. Mężczyzna był w tak głębokiej hipotermii, że lekarze byli bezradni

Zamarzał w bramie, zmarł na SOR w szpitalu. Mężczyzna był w tak głębokiej hipotermii, że lekarze byli bezradni
fot. poglądowe/ Pixabay

Pierwsza ofiara mrozu w naszym regionie w tym roku. W nocy z niedzieli na poniedziałek na Szpitalny Oddział Ratunkowy Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. M. Kopernika trafił całkowicie przemarznięty mężczyzna. Mimo wysiłków medyków życia pacjenta w głębokiej hipotermii nie udało się uratować.

Dzisiejsza noc zgodnie z prognozami synoptyków była wyjątkowo mroźna, słupki rtęci sięgnęły wartości dwucyfrowych. Takie temperatury są wyjątkowo groźne. Niestety, do najtragiczniejszego w skutkach finału wychłodzenia doszło minionego wieczoru w Piotrkowie Trybunalskim. Około godziny 21.40 do piotrkowskiej policji wpłynęło zawiadomienie o mężczyźnie, który leży w jednej z bram i jest z nim utrudniony kontakt.

- Policyjny patrol natychmiast skierował się na ulicę Starowarszawską skąd dopłynęło zgłoszenie. Potwierdzono jego treść. Policjanci natychmiast okryli mężczyznę kocem termicznym i wezwali na miejsce zespół karetki pogotowania. Mężczyznę zabrano do szpitala - wyjaśnia Izabela Gajewska z KMP Piotrków Trybunalski.

Temperatura ciała przetransportowanego na nasz SOR pacjenta wynosiła zaledwie 28 stopni Celsjusza. Pomimo intensywnych działań lekarzy i ratowników medycznych nie udało się uratować życia mężczyzny - wyjaśnia Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim. 

Walka o życie mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut. Policjanci, którzy pracowali na miejscu interwencji na Starowarszawskiej chcąc ustalić personalia pacjenta, około północy otrzymali ze szpitala informację, że mężczyzna, zmarł z powodu wychłodzenia. Trwa ustalanie tożsamości zmarłego.

Wszystkiesłużby niezmiennie i ciągle apelują o empatię i szybkie reagowanie w przypadku, gdy widzimy osoby narażone na o działanie niskich temperatur. Szczególnie narażone na utratę zdrowia i życia są osoby będące w kryzysie bezdomności, które nie mając i nie mogąc znaleźć schronienia, zamarzają. Ale nie tylko one. Niskie wskazania na termometrze zagrażają także seniorom i osobom schorowanym, które mogą mieć trudności ze znalezieniem drogi/dotarciem do domu, przez co również mogą nabawić się wychłodzenia organizmu i odmrożeń. Bądźmy czujni i reagujmy - jeden telefon, na 112 może uratować życie! 

Wklej tutaj kod osadzenia...